Trwa renowacja nekropolii w nieistniejącej wsi Stare Brusno, gdzie rośnie las
Znajduje się tam co najmniej 255 nagrobków i krzyży wykonanych przez okolicznych kamieniarzy. Od wielu lat na cmentarzu prowadzone są prace renowacyjne.
Nekropolia w Starym Bruśnie zajmuje około ćwierć hektara. Spoczywają na niej dawni mieszkańcy wsi, grekokatolicy. Znajdujące się tam krzyże, figury, nagrobki zostały wykonane przez tamtejszych rzemieślników.
Odnowa cmentarza to wspólna inicjatywa Nadleśnictwa Lubaczów, na terenie którego znajduje się leśny cmentarz, i Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Horynieckiej.
Jak powiedział PAP nadleśniczy Nadleśnictwa Lubaczów Robert Banaś, prace renowacyjne krzyży i nagrobków na bruśnieńskim cmentarzu prowadzone są każdego roku. Łącznie odnowionych zostało już około 2/3 wszystkich krzyży, nagrobków i figur.
Zaznaczył, że nagrobki odnawiane są po kolei, od najstarszej części cmentarza. Najstarsze nagrobki datowane są na 1841 r. – najmłodsze – z połowy lat 40. XX wieku.
Dodał, że ze względów finansowych (w chwili obecnej głównym sponsorem prac jest nadleśnictwo), w tym roku na leśnym cmentarzu odnowione zostały zaledwie trzy zabytki sztuki sepulkralnej (nagrobkowej). Podał, że w minionych latach (prace były finansowo wspierane m.in. przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Podkarpacki Urząd Marszałkowski, Gminę Horyniec Zdrój - PAP) odnawianych w ciągu jednego roku było znacznie więcej zabytkowych krzyży i nagrobków. Np. w 2019 roku odnowionych zostało ich 27.
Dopytywany o przybliżony koszt renowacji jednego takiego zabytku odpowiedział, że trudno jest podać kwotę, ponieważ uzależniona jest ona od wielu czynników, m.in. podstawy, kształtu, wielkości i stopnia zniszczenia.
Dodał, że nadleśnictwo prowadzi też prace renowacyjne na innym cmentarzu - w Sieniawce.
Jak czytamy na stronie Nadleśnictwa Lubaczów, prace renowacyjne na cmentarzu na terenie tętniącej niegdyś życiem wsi Stare Brusno pozwolą zachować unikalne dzieła sztuki sepulkralnej, zagubione pośród lubaczowskich lasów. W 2015 roku pracami, nadzorowanymi przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, objęto 52 krzyże i tablice nagrobne. W roku 2014 roku renowacji poddano 32 krzyże.
"Cmentarz na terenie nieistniejącej wsi Stare Brusno jest jedną z największych atrakcji krajoznawczych w lasach południowego Roztocza” - czytamy.
Pierwsza wzmianka o Bruśnie pojawia się w dokumentach z 1444 r., natomiast tradycje kamieniarskie tej miejscowości sięgają XVI wieku.
Najstarsze krzyże mają prostą formę równoramiennych z prymitywnie wyrytymi inskrypcjami. Późniejsze krzyże i rzeźby, często o wyszukanych formach, zostały wykonane z dużym kunsztem rzemieślniczym i artystycznym. Bruśnieńskie krzyże i nagrobki rzeźbiono na zamówienie lub sprzedawano na jarmarkach. Różne elementy tej kamieniarki można odnaleźć nawet w odległości powyżej 100 km od Starego Brusna - od Kolbuszowej po Cmentarz Łyczakowski we Lwowie.
Nazwa kamieniarki bruśnieńskiej pochodzi od nazwy miejscowości Brusno. W tamtejszym regionie "brus" oznaczało ociosany kawałek kamienia, najczęściej w formie słupa lub dużego kawałka kamienia do obrobienia.
Charakterystycznym motywem pojawiającym się na bruśnieńskich krzyżach jest stylizacja z motywami leśnymi; na krzyże drewniane z motywami kory dębowej, słojami drewna na poprzecznych belkach krzyża oraz oplatającym te belki bluszczem.
Stare Brusno jest jedną z najważniejszych dawnych wsi Roztocza Południowego.
Przed kilkoma laty inwentaryzacji przydrożnych krzyży i figur bruśnieńskich na Podkarpaciu podjął się regionalista i pasjonat Grzegorz Ciećka. Jak mówił PAP w 2021 roku: "Ta niezwykła sztuka ludowa rozwijała się w małej wsi Stare Brusno, położonej w obrębie masywu bruśnieńskich pagórów Roztocza, gdzie rodziny kamieniarskie kopały (łamały) kamień do swoich rzeźb".
Kompleks kamieniołomów roztoczańskich ciągnął się od okolicy Dziewięcierza, Starego Brusna, Werchraty, Huty Lubyckiej i Huty Różanieckiej i tworzył unikalny roztoczański ośrodek kamieniarski. Najlepiej rozwinięty i dominujący był rejon bruśnieński, dlatego też kamieniarzy z całego regionu tak się nazywa.
"Milczącymi świadkami świetności bruśnieńskich i żydowskich warsztatów zostały cmentarne krzyże, figury, stele, macewy na kirkutach, a także przydrożne krzyże i pomniki. Tradycję kamieniarską kontynuowali po wojnie już nieliczni" – podkreślał regionalista.(PAP)
Autorka: Agnieszka Pipała
api/ jann/